Józef Węgrzyn – znany dziennikarz, twórca nowoczesnej telewizji, autor wielu programów telewizyjnych i publikacji książkowych. Tę książkę napisał specjalnie dla Kazimierza Górskiego. Pierwsza wersja przeleżała w maszynopisie 28 lat. Drugie, aktualne wydanie zostało rozszerzone i uzupełnione.

Autor po latach ponownie przeprowadził wywiad z Kazimierzem Górskim, jak już wkrótce się okazało, ostatni przed śmiercią wybitnego trenera. Twórca zwycięskiej kadry narodowej przykuty do łóżka powiedział wtedy:

„Wiem, że już nie wstanę. Jedną nogą jestem już chyba gdzie indziej. Jednak cieszę się i jestem szczęśliwy, że tak dobrze mi w życiu poszło. Nie sprawiłem ludziom zawodu. To najważniejsze. Ucałowałbym piłkę, gdybym miał pod ręką. Służy wprawdzie do zabawy, ale jak bardzo łączy ludzi! Zarówno w dźwiganiu się z upadku jak i zwycięstwie… wprawdzie piłka nie rozwiąże nam problemów, ale może natchnąć wiarą w lepsze życie, w którym, jak na boisku, wszystko jest możliwe.”.

Autor książki przez wiele lat przyjaźnił się z Kazimierzem Górskim. Sam uprawiał lekką atletykę, zdobywając mistrzostwo Polski juniorów w biegach średnich. Był tez trenerem Ośrodka Olimpijskiego biegaczy Resovii Rzeszów.

Józef Węgrzyn jeszcze jako student założył w Rzeszowie pismo humanistyczne „PROMETEJ”. To był prawdziwy sukces. 50 tysięcy nakładu nie miało zwrotów. Po czterech latach na rynku, w 1973 r. przejęła je RSW Prasa, Książka, Ruch, autora zaś przeniesiono do Warszawy. Już jako zastępca redaktora naczelnego „SZTANDARU MŁODYCH” prowadził popularne imprezy. Najbardziej znane wydarzenia tamtego czasu to „Galeria na kółkach” oraz Ogólnopolska Wszechnica Dziennikarska organizowana w klubach EMPiK. Efektem tych działań było udostępnienie talentom dziennikarskim kolumn w Sztandarze Młodych. Także wtedy powstała pierwotna wersja książki o Kazimierzu Górskim. To nie był przypadek! Autor zawsze pasjonował się sportem…i dziennikarstwem. Jako redaktor naczelny tygodnika studenckiego „ITD” otrzymał dwukrotnie nagrodę za najlepiej redagowane pismo w Polsce, uruchomił też wspólnie z Tomaszem Hopferem w 1979 r. odbywający się do dziś Maraton Warszawski i pierwszym na mecie sam rozdawał nagrody. I to nie byle jakie.

W inauguracyjnym biegu swoje dzieła z hasłem „wysiłek za wysiłek” przekazali jako trofea Kantor, Hasior, Starowieyski i Beksiński….

W tym okresie Węgrzyn zmienia grafikę i sposób makietowania prowadzonych przez siebie pism. Jego praca znajduje uznanie i zostaje zaproszony do tworzącego nowe formaty i makiety zespołu prof. Krzysztofa Lenka – znanego na świecie grafika prasowego.

To doświadczenie było nie do przecenienia gdy autor obejmuje stanowisko redaktora naczelnego Kuriera Warszawskiego Ośrodka Telewizyjnego, następnie dyrektora Pr. 2 TVP, a obecnie prezesa własnej firmy producenckiej Media Corporation.

Także w historii 50 – lecia telewizji Józef Węgrzyn sprawdza się jako autor najbardziej nowatorski. Na 10 największych telewizyjnych hitów pięć z nich to programy Józefa Węgrzyna. Na pierwszym miejscu znalazł się pierwszy w TV program interaktywny „KTÓRĘDY DO PRZODU”. Oglądało go 85% widzów, co dziś jest już nieosiągalne.

Jak to bywało w czasach cenzury program został zdjęty przez KC PZPR, a autorowi zakazano wszelkich publikacji. Sukces oglądalności, nagroda „Złotego Ekranu” i kilkumiesięczne odsunięcie pozwoliło Węgrzynowi po dwóch latach wygrać konkurs i zostać dyrektorem WOT. Wtedy rozwinął skrzydła. Zmienił formułę Kuriera Warszawskiego wprowadzając na wizję „news room”. Zamieścił pierwszą polską reklamę telewizyjną – „Prusakolep”, potem pierwszą reklamę piwa „bezalkoholowego” a przede wszystkim: pierwszą telewizyjną loterię fantową „TELETOMBOLA”. To Węgrzyn wymyślił i uruchomił plebiscyt na osobowości telewizyjne -WIKTORY. W tym roku odbył się już po raz 21. Zredagował i wydał pierwszy dziennik telewizyjny dla młodzieży -TELEKSPRESS. W programie specjalny zespół najlepszych w kraju dziennikarzy „rzeźbił w słowie” przerabiając tradycyjną narrację dziennika na felietonową, pełną dowcipu i metafor. Za ten program i za Kurier Telewizyjny Węgrzyn otrzymał drugi „Złoty Ekran”. Liczne zaproszenia do telewizji europejskich pozwoliły mu uruchomić w kraju kolejny hit. Magazyn telewizji satelitarnych „BLIŻEJ ŚWIATA”. Program miał międzynarodową obsadę tak jak aktualny przebój telewizyjny, którego Węgrzyn jest producentem – „Europa da się lubić.”